Tak, tak… Byłem na power metalu i bawiłem się super! Zapraszam do przeczytania mojej RELACJI z krakowskiego koncertu HammerFall.
fot. Dariusz Ptaszyński
Tak, tak… Byłem na power metalu i bawiłem się super! Zapraszam do przeczytania mojej RELACJI z krakowskiego koncertu HammerFall.
fot. Dariusz Ptaszyński
Koncerty rockowych weteranów utwierdzają mnie w przekonaniu, że nikt nie potrafi wygenerować na scenie tyle energii, co doświadczeni bluesmani. Serio! Krakowski występ Ten Years After potwierdził tę regułę. Klub Forty Kleparz był ostatnim przystankiem grupy na mini trasie po Polsce (wcześniej muzycy odwiedzili Poznań, Gdańsk i Wrocław, a wszystko to w ramach europejskiego Tourne). A że nie ma lepszego miejsca do grania bluesa, niż kameralny klub, można się było spodziewać sporej dawki emocji. I chociaż wydana w 2015 roku koncertowa płyta The Name Remains the Same, daje jakieś wyobrażenia o aktualnej formie grupy, to rzeczywistość przerosła oczekiwania.