Archiwa tagu: groza

ANTOLOGIA „CITY 6”

„(…) Artefakty uwikłane w zło to także leitmotiv zjawiskowego opowiadania Pawła Lacha. Jak szklane kule zamykające w sobie przeszłość miasta, tak i sama narracja jest ułożona według przykładnego schematu znanego z naszych ulubionych kanonicznych historii grozy. W tradycji tkwi – niedoceniane często – piękno, to samo, które urzeka nas, gdy zwiedzamy starsze części miast, podziwiamy urodę miejsc czy budynków wzniesionych dawnymi czasy. Zaś nawiedzone, upiorne czy przeklęte przedmioty to nieodzowna część owej historii…”

z posłowia dr Kseni Olkusz

Antologia „City 6”
Wydawnictwo Forma na Facebooku

OkoLica Strachu i Cthulhu nie śpią

Gdzieś na początku maja, wbrew szalejącym zarazom, ukaże się kolejny numer OkoLicy Strachu. W nim moje nowe opowiadanie, ale przede wszystkim coś premierowego od mistrza Grahama Mastertona i sporo ciekawie zapowiadającej się publicystyki.

Czasopismo będzie można nabyć w internetowym sklepie wydawnictwa Phantom Books.

Nowe opowiadanie grozy

W najnowszej OkoLicy Strachu, zacnym magazynie poświęconym horrorowi i tematom mu pokrewnym, moje premierowe opowiadanie. Pomysł na Kociarę przyszedł do mnie sam. Tak, tak – to historia niemal oparta na faktach! 😉

W tym numerze także wywiad, który przeprowadziłem z tajemniczą, mroczną, ale i magiczną OLS.

OkoLicę Strachu możecie nabyć w sklepie internetowym wydawnictwa

Macki Cthulhu wyłaniają się z wietnamskiej dżungli!

W aktualnym numerze magazynu OkoLica Strachu moje nowe (choć wypadałoby raczej powiedzieć: wygrzebane z szafy i odświeżone) opowiadanie „Coś, co nie powinno istnieć” czyli niezobowiązująca próba osadzenia mitologii Cthulhu w centrum konfliktu wietnamskiego.

Czasopismo można zakupić TUTAJ

W hołdzie Mistrzowi

Zapraszam do lektury najnowszego numeru Creatio Fantastica, którego tematem przewodnim jest H.P. Lovecraft i jego twórczość.

Wśród opowiadań także mój Obżartuch (by przeczytać, wystarczy kliknąć TUTAJ), uniżony hołd dla Edgara Allana Poe, pisarza, który odmienił oblicze literackiej grozy.

Kieszonkowe słońce – czarne koty, alchemicy i sny na jawie

Właśnie, za sprawą magazynu Esensja, ukazała się antologia opowiadań grozy. W niej także moje opowiadanie, zainspirowane piosenką A Pocket Size Sun zespołu Tiamat. Właściwie wypadałoby powiedzieć, że z jej tytułu zrodził się zalążek pomysłu.

Jak ściągnąć antologię na swojego maila? TUTAJ wszelkie informacje.

A podczas lektury Kieszonkowego słońca można posłuchać dźwięków i tekstu, od którego wszystko się zaczęło. Wciąż uważam, że Wildhoney to jedna z najwspanialszych płyt, jakie nagrano i źródło niewysychających inspiracji.