Mysterious Path Association w Arkham

Arkham, stan Massachusetts. Liczba tajemnic przypadających na jednego mieszkańca zagęszcza atmosferę do granic szaleństwa. Życie toczy się tu leniwym rytmem, na styku koszmarnego snu i nieciekawej prozy życia. I tylko nieliczni chcą widzieć i słyszeć więcej…

Wystarczy wejść w nieznany zaułek, by trafić na dawny dom wiedźmy, jednej z uciekinierek z osławionego procesami o czary Salem, albo napotkać gorszą, jeszcze nienazwaną grozę. W koło ponure pustkowia Nowej Anglii, zawsze zamglone, pełne opuszczonych domostw i skrywających się w górach i w morskich odmętach legend. Podejrzliwe oczy nie przestają spoglądać z mroków.

W lokalnej gazecie Arkham Courier, pomiędzy codzienną dawką nekrologów, wyników sportowych, listów od czytelników i nudą prowincjonalnych wydarzeń, wyczytać można co nieco o niewyjaśnionych wypadkach, zbrodniach, nawiedzeniach, zagadkowych symbolach wyrytych na zmurszałych ścianach kamienic. Ceniony Boston Globe donosi z kolei o nowych archeologicznych odkryciach, ogarniającym ludzi szaleństwie spirytyzmu, zmieniającej się z dnia na dzień technice. Świat już nigdy nie będzie taki sam. A to wszystko w cieniu gangsterskich porachunków, w oparach papierosowego dymu, w upojeniu pędzonej nielegalnie whisky i przy jazgotliwym jazzie.

Nastały nowe czasy, ale stare lęki wciąż drzemią w ludzkich umysłach.


Mysterious Path Association
/ Stowarzyszenie Tajemniczej Ścieżki to założona tuż po Wojnie Secesyjnej, dokładnie w sierpniu 1865 roku, organizacja zrzeszająca miłośników i tropicieli tajemnic.

Członkowie MPA werbują się z różnych grup społecznych i środowisk – można znaleźć wśród nich robotników, jak i artystów, byłych żołnierzy oraz profesorów uniwersytetów. Od 1915 roku nie istnieją też żadne ograniczenia w przyjmowaniu w szeregi kobiet i kolorowych. Co ważne, do organizacji należą zarówno entuzjaści zjawisk paranormalnych, jak i zapiekli sceptycy. Często prowadzi to do sporów, a czasem kłótni. Kilkukrotnie odnotowano w filiach MPA rękoczyny, a raz doszło do dżentelmeńskiego pojedynku na pistolety.

Główną zasadą stowarzyszenia jest motto: Szczera prawda ponad najpiękniejsze kłamstwo. Każdy, kto wstępuje w jego szeregi, zobowiązany jest uiścić opłatę w wysokości 10$. Legitymacja członkowska otwiera wiele drzwi, ale przynależność do MPA bywa traktowana w pewnych naukowych kręgach kpiącym uśmiechem. Miesięczna opłata w wysokości 1$ pozwala m.in. na otrzymywanie prenumeraty periodyku Mysterious Path Bulletin, który donosi o ciekawostkach ze świata oraz odkryciach dokonanych przez członków stowarzyszenia.

W samych Stanach Zjednoczonych zarejestrowanych jest prawie 800 czynnych aktywistów MPA.  Działa też kilka filii w Anglii, do tego w Kairze, Bombaju i Delhi, Melbourne oraz Sydney, w paru dużych miastach w Kanadzie (najprężniej w Montrealu), jak również w Europie kontynentalnej: w Paryżu, Berlinie i Krakowie. Wielu sympatyków ze świata nie jest zrzeszonych oficjalnie, ale aktywnie korespondują z członkami organizacji, dostarczając ciekawych i tajemniczych informacji z różnych zakątków świata. W sumie stowarzyszenie jednoczy około 1000 osób.

Od kwietnia 1918 roku filia MPA znajduje się też w Arkham. Zebranie odbywają się w na terenie campusu Uniwersytetu Miscatonic, w budynku Instytutu Archeologii, w pokoju na poddaszu. Przewodniczącym lokalnego koła jest profesor Charles C. Chesterton, słynny egiptolog, który dla wolności głoszonych poglądów – sprzecznych najczęściej z głównym paradygmatem nauk paleontologicznych i historycznych – przeniósł się z Uniwersytetu Harvarda do prowincjonalnego Arkham.

Obecnie skład lokalnego Stowarzyszenia Tajemnej Ścieżki liczy kilkanaście osób. Grono to stale się poszerza, także za sprawą dotacji od anonimowego filantropa, który wpłaca spore sumki na poczet działań statutowych. Rozwojowi filii sprzyja również przychylność władz Uniwersytetu Miscatonic.

Lokalne MPA z Arkham zorganizowało już kilka wypraw w nieznane. Nowe ekspedycje czekają na urzeczywistnienie. Powoli robi się głośno o odkryciach grupy, a Mysterious Path Bulletin coraz więcej akapitów poświęca doniesieniom z Nowej Anglii. Chętnych do wstąpienia w szeregi stowarzyszenia nie brakuje, choć niewielu zdaje sobie sprawę, że to pierwszy stopień do zatracenia w szaleństwie.

Badacze Tajemnic:

Samuel S. Goodwin (WP), lat 30. Sanitariusz pracujący w szpitalu dla obłąkanych w Arkham. Zainteresowany psychologią i medycyną. Mężczyzna o potężnej budowie ciała i odpychającej aparycji, budzący respekt, czasem lęk, a u niektórych odrazę. Ogarnięty manią sterylności.

Stephen Lupinsky właść. Stefan Łupiński (Miłosz), lat 33. Archeolog, Polak z pochodzenia, ekspert od prekolumbijskich cywilizacji Ameryki Środkowej i Południowej. Uczestnik wielu ekspedycji naukowych i wykopalisk. Wykładał na bostońskim Harvardzie i na innych prestiżowych uczelniach. Od niedawna pracownik Uniwersytetu Miscatonic w Arkham.

Hudson Adler (Szymon), lat 46. Marynarz, wilk morski. Pływał jako pierwszy oficer na statkach handlowych kursujących głównie z Bostonu do Nowego Jorku, ale brał też udział w rejsach dalekomorskich. Adler służył na frontach I Wojny Światowej, co trwale odcisnęło się na jego chwiejnej psychice i sprawiło, że chętniej sięga po butelkę. Sceptyk w kwestiach zjawisk paranormalnych. Właściciel niewielkiej łodzi.

Bettie Page (pavel), lat 25. Pracownica prywatnej agencji detektywistycznej, której biuro znajduje się też w Arkham. Zajmuje się z pozoru zwyczajnymi sprawami, ale tajemnicą poliszynela jest, że pracodawcy zlecają agentce także tajne misje, prowadzące ku granicom poznanego. Miła i rzeczowa, a zarazem uwodzicielska i niebezpieczna. Nigdy nie zapomina włożyć za podwiązkę małego pistolecika.

Harry Erskine (Michał), lat 29. Miłośnik wszelkiej niesamowitości. Ekspert w dziedzinie okultyzmu oraz białej i czarnej magii. Interesuje się szamanizmem, zna ludową medycynę Indian i ich wierzenia. Prowadzi w Arkham sklepik z amuletami i dziwnymi przedmiotami. Pomaga zawodowo we wszelkich sprawach wymagających interwencji sił z innych wymiarów.

Minnesota Norton (Rycu), lat 55. Wielorybnik, żeglarz, harpunnik. Wychowany w Stanach Zjednoczonych, ale pochodzący z japońskiej rodziny. Od lat zamieszkały w Arkham. Człowiek o szerokich horyzontach i sporej wiedzy ogólnej. Pływał głównie po arktycznych i antarktycznych wodach, gdzie znalazł nie tylko kaszaloty i morsy, ale też COŚ, co wykracza swym istnieniem daleko poza kanon nauk biologicznych.


Patrice Marchand (Jakub), lat 36. Kanadyjczyk urodzony we francuskojęzycznym Quebecu. Sławę i pieniądze zyskał jako profesjonalny hokeista. Wraz z Montreal Canadiens zdobywca Pucharu Stanleya w 1916 i 1924 roku (drugi tytuł już w nowo powstałej lidze NHL) i złoty medalista Igrzysk Olimpijskich wraz z reprezentacją Kanady z 1920 i 1924 roku. Od pewnego czasu wzięty kolekcjoner sztuki i antyków. Plotki głoszą, że niedawno stał się obrzydliwie bogaty za sprawą odziedziczonej rodzinnej fortuny. Mieszka w wielkiej posiadłości w Arkham.

Jafar Al-Vazir (Kluza), lat 31. Urodził się w Egipcie, Jego ojciec jest Arabem, matka Brytyjką. Przed Wielką Wojną, jako młody chłopak, znalazł się wraz z rodziną w Arkham. Studiował historię i filologię klasyczną na Uniwersytecie Miscatonic. Od jakiegoś czasu prowadzi antykwariat. Sam jest bibliofilem, ogarniętym manią czytania i kolekcjonowania książek, zwłaszcza tych starych, kryjących w sobie tajemnice. Krążą niesprawdzone plotki o kontaktach z Jafara z kryminalnym półświatkiem w Arkham.