Roman Kostrzewski to postać legendarna, co do tego nie ma wątpliwości. Wywiad rzeka, jaki z wokalistą Kata przeprowadził Mateusz Żyła jest dobrym pretekstem, by bliżej poznać tę nietuzinkową postać. Moja RECENZJA dla Rockmagazynu.
Archiwum autora: Lachu
Ten Years After – Kraków – Forty Kleparz
Koncerty rockowych weteranów utwierdzają mnie w przekonaniu, że nikt nie potrafi wygenerować na scenie tyle energii, co doświadczeni bluesmani. Serio! Krakowski występ Ten Years After potwierdził tę regułę. Klub Forty Kleparz był ostatnim przystankiem grupy na mini trasie po Polsce (wcześniej muzycy odwiedzili Poznań, Gdańsk i Wrocław, a wszystko to w ramach europejskiego Tourne). A że nie ma lepszego miejsca do grania bluesa, niż kameralny klub, można się było spodziewać sporej dawki emocji. I chociaż wydana w 2015 roku koncertowa płyta The Name Remains the Same, daje jakieś wyobrażenia o aktualnej formie grupy, to rzeczywistość przerosła oczekiwania.
Internal Quiet – wywiad
Wywiad ze Sławomirem Papisem, liderem grupy Internal Quiet.
Portret potrzebny
Ś.p. Frank Zappa zauważył kiedyś, że mówienie o muzyce przypomina tańczenie o architekturze – czyli w gruncie rzeczy jest pozbawione sensu. Trudno nie przyznać największemu być może prześmiewcy w dziejach rocka racji, niemniej dziś, w zalewie internetowych „znawców”, w erze nieograniczonego dostępu do przeróżnych dźwięków, brakuje nam niewątpliwie ludzi, którzy potrafiliby mądrze oraz zachęcająco o muzyce mówić i pisać. Brakuje nam postaci takich, jaką był Tomasz Beksiński. Jego radiowe audycje stanowiły przecież drogowskaz, zamykały słuchaczy w innym świecie i otwierały na nowe doświadczenia.
Królowa wciąż panuje!
Jak bawiłem się na koncercie Queen z Adamem Lambertem? Świetnie! Uczestnicy ogólnie zachwyceni, przynajmniej ci, z którymi zamieniłem na ten temat słowo. Słyszałem też negatywne opinie, a owszem, ale należały wyłącznie do osób, które na koncert się nie wybrały. O czymś to świadczy…
TUTAJ moja relacja z tego wydarzenia, specjalnie dla RockMagazyn.pl
Blues to zawsze blues jest
W ostatni piątek, piąteczek, piątunio zamiast podziwiać występ gwiazd rodzimej, alternatywnej, autorskiej sceny, skorzystałem z zaproszenia do Bochni i miałem okazję posłuchać na żywo Dudleya Tafta. Czy żałuję wyboru? Zapraszam do lektury mojej RELACJI z tego koncertu, wzbogaconej o zdjęcia Dariusza Ptaszyńskiego.
(nie)Samobójcze Tendencje
Fanem Suicidal Tendencies nie byłem – przynajmniej przed koncertem w krakowskim Kwadracie – ale kto wie… Może nim zostanę! W każdym razie War Inside My Head i Pledge Your Allegiance zrobiły na mnie na żywo takie wrażenie, że jestem wstrząśnięty i zmieszany jednocześnie.
Moja relacja z koncertu dla Kvlt.Magazine do przeczytania TUTAJ.
Zdjęcia Darek Ptaszyński.
Wzruszający Hendrix
Po raz drugi udało mi się wybrać na wrocławski Thnaks Jimi Festival i podobnie jak poprzednio, baaardzo mi się podobało. Jest jakaś niesamowita energia w tym festiwalu, którą trudno uchwycić w słowach. To trzeba poczuć samemu!
TUTAJ moje relacja z tego wydarzenia, specjalnie dla RockMagazynu.
Dalsza część przygód Bjarniego Kruka
Zapraszam serdecznie do lektury najświeższego numeru sieciowego czasopisma Creatio Fantastica, tym razem ze steampunkowym tematem przewodnim. Wśród technicznych cudów wieku pary, zabłąkał się mój czarnobrody wojownik. Kolejne opowiadanie z cyklu Opowieści o Kruku to jednocześnie debiut gadatliwego eksperta od magii, sędziwego kruka Grima. Bohater ten spodobał mi się na tyle, że pojawiać się będzie w kolejnych odsłonach przygód Bjarniego, często się z nim wadząc i przekomarzając, ale jak to się mówi: „kruk krukowi oka nie wykole”. 🙂
Magazyn (i moje opowiadanie w nim) przeczytacie TUTAJ.
Koncert Briana Maya i Kerry Kellis
Wyjazd spontaniczny. Darek Ptaszyński, znakomity fotograf, z którym nie raz już wspólnie przygotowywałem relację z koncertu, zadzwonił czy jadę, bo ma jeszcze jedną wejściówkę. Trudno było nie skorzystać. I co by nie mówić – pewne piosenki mają magiczną moc :).
Zapraszam do przeczytanie RELACJI
Janis Joplin – krzyk miłości
Poniżej zamieszczam garść moich refleksji po wizycie w kinie na filmie Janis Joplin „Janis: Little Girl Blue”. Podobało mi się, nie powiem. Rzetelny dokument i sporo świetnej muzyki (ze wskazaniem na to drugie). Warto zobaczyć. TUTAJ moja recenzja dla RockMagazynu.
Subiektywny ranking płytowy 2015
Rok 2014 wydawał mi się ciekawszy od tego, który właśnie mija. W podobnym prywatnym podsumowaniu sprzed dwunastu miesięcy znalazło się parę płyt rzeczywiście bliskich ideału (Opeth, Royal Blood, Organek, Swans). Rok 2015 być może nie był gorszy, ale przyznam się, że nie śledziłem nowości z tak wielką uwagą i sporo ważnych wydawnictw mi pewnie umknęło – skupiłem się raczej na nadrabianiu pokaźnych braków w znajomości klasyki.
Ta siódemka (bo 10 byłaby z mojej strony naciągana), to lista bardzo subiektywna, choć niektóre z wymienionych przeze mnie płyt, można często spotkać w różnych podsumowaniach rocznych. Poniższe albumy wywołały u mnie jakieś żywsze bicie serca w 2015 i pewnie będę do nich wracał i w przyszłym roku, i przez kolejne dziesięciolecia.
Dodam, że jako dziennikarz muzyczny/amator w 2015 napisałem rekordową dla siebie liczbę recenzji (RockMagazyn.pl, Kvlt.Magazine i LoudNow) i żadnej płycie – po raz pierwszy – nie wystawiłem najwyższej noty. Niemniej większości z wybranych do siódemki albumów nie oceniałem na łamach portali. A dwóm, może trzem najwyższa nota by się przydała.
A lista moich ulubionych płyt 2015 roku prezentuje się następująco:
Kieszonkowe słońce – czarne koty, alchemicy i sny na jawie
Właśnie, za sprawą magazynu Esensja, ukazała się antologia opowiadań grozy. W niej także moje opowiadanie, zainspirowane piosenką A Pocket Size Sun zespołu Tiamat. Właściwie wypadałoby powiedzieć, że z jej tytułu zrodził się zalążek pomysłu.
Jak ściągnąć antologię na swojego maila? TUTAJ wszelkie informacje.
A podczas lektury Kieszonkowego słońca można posłuchać dźwięków i tekstu, od którego wszystko się zaczęło. Wciąż uważam, że Wildhoney to jedna z najwspanialszych płyt, jakie nagrano i źródło niewysychających inspiracji.
Bladawiec o istotach mechanicznych
Konkurs na recenzję książki Stanisława Lema został niedawno rozstrzygnięty i miło mi poinformować, że mój tekst o Bajkach robotów znalazł się w gronie laureatów.
Na stronach serwisu LEM.PL można przeczytać nagrodzone recenzje.